niedziela, 9 września 2012

Kaŝtanoj

Mi ricevis repertuaron por septembro kaj tio signifas, ke mi plu laboros en tiu ĉi jaro. Tio ĝojigas min. Eble kiam mi denove komencos labori kaj studi, ĉio alia normaliĝos. Se temas pri strangaĵoj, do kompreneble estas novaj, ekzemple koramikino de mia frato. Ili jam longe estas kune, sed lastatempe mi ekkonis ŝin kaj poste ankaŭ eksciis pri stranga afero.
Hodiaŭ estas sufiĉe varme, mi scivolemas, ĉu tio estas lastaj tagoj de somero. Mi ŝatas ĉiujn sezonojn, do ankaŭ oran polan aŭtunon. Precipe kiam folioj estas tiel belkoloraj kaj sur trotuaro estas kaŝtanoj. Por mi kaŝtanoj preskaŭ ĉiam asocias kun mia avino kaj tombejo. Kiam mi estis infano, ni tien iris kolekti kaŝtanojn. Aliaj povas miri, sed por mi tio estas agrabla memoraĵo.

Dostałam repertuar na wrzesień, co znaczy, że dalej będę pracować w tym roku. To mnie cieszy. Może kiedy znowu wrócę do roboty i na studia, wszystko się jakoś unormuje. Jeśli chodzi o dziwności, to oczywiście pojawiły się nowe, np. dziewczyna mojego brata. Długo już są razem, ale dopiero ostatnio ją poznałam i dowiedziałam się też później o czymś dziwnym.
Dzisiaj jest dość ciepło, ciekawi mnie, czy to ostatnie dni lata. Lubię wszystkie pory roku, a więc także polską złotą jesień. Zwłaszcze kiedy liście są tak ładnie kolorowe i na chodnikach leżą kasztany. Prawie zawsze kojarzą mi się one z babcią i cmentarzem. Kiedy byłam dzieckiem, chodziłam z babcią na cmentarz zbierać kasztany. Inni mogą się dziwić, ale dla mnie to miłe wspomnienie.

0 komentarze:

Prześlij komentarz