poniedziałek, 11 maja 2015

Tempo de decidoj

Mi revenis el Sardio. Bonŝance ne okazis aviadila katastrofo ktp. Estis bone. Poste mi vizitis ankaŭ Pollandon por unu tago, do fakte mi preskaŭ pli longe vojaĝis ol mi estis en mia hejmo. Kaj kompreneble mi pagis multege kontraŭ biletoj.
Alvenas tempo de grandaj decidoj. Malfacilaj, ŝanĝvivaj decidoj. Kaj riskaj. Kiujn malfacile poste ŝanĝi. Nun estas tempo de pripensado. Konsiderado de avantaĝoj kaj malavantaĝoj. Kaj neniam estos plena ĝojo. Bezonatas kompromiso. Ne tiom facila kompromiso.

Wróciłam z Sardynii. Na szczęście nie było żadnej katastrofy samolotu ktp. Było dobrze. Później wpadłam też do Polski na jeden dzień, więc właściwie dłużej trwała podróż niż byłam w domu. I oczywiście wydałam mnóstwo na bilety.
Zbliża się czas wielkich decyzji. Trudnych, zmieniających życie decyzji. I ryzykownych. Które trudno później odwrócić. Teraz jest czas na przemyślenia. Rozważenie plusów i minusów. I nigdy nie będzie pełnej radości. Potrzeba kompromisu. Nie tak łatwego kompromisu.

środa, 15 kwietnia 2015

Non c'e

Jes, mi scias, pasis pli ol kvar monatoj ekde kiam mi laste skribis. Sed intertempe multe okazis kaj fakte mi ne havis propran liberan tempon. Mia vivo iom ŝanĝiĝis kaj nun aspektas alie ol kutime. Mallonga resumo de lastaj monatoj - mi ŝanĝis loĝejon, mi vizitis Pollandon, alvenis novaj volontuloj (de Rusio kaj Ukrainio). Mi eĉ mem ne memoras kio okazis dum tiu tempo. Gravaj ŝanĝoj okazis ankaŭ en mia persona vivo.
Nun mi intensive lernas la italan. Mi devas ankaŭ rememorigi iom da rusa kaj ukraina, kiujn mi ekde longe ne uzis, ĉar nun mi gvidas kurson por komencantoj kaj foje estas pli facile ion klarigi en iu slava lingvo.
Kiel naskiĝtaga donaco mi ricevis semojn de ŝenoprazo kaj nun ĝi estas sufiĉe alta kaj manĝebla. Bedaŭrinde iom maldika. Mi plu plibonigas ankaŭ miajn kuirartajn kapablecojn, ĉefe per bakado de dolĉaĵoj, sed foje mi faras ankaŭ ion alian.
Se temas pli planoj - baldaŭ mi unua foje flugos per aviadilo al Sardio. Ankaŭ ĉiumonate ni veturas por kurso de EO en Bratislavo. Mi esperas, ke ekde nun mi provos trovi almenaŭ iomete da tempo por skribi blogojn (tiu-ĉi ne estas unu nura, kiun mi preskaŭ forlasis). Tio estas bona metodo por havi iom da tempo por pripensi kaj okupiĝi nur pri si mem. En nia oficejo tio estas sufiĉe malfacila, ĉar ni ĉiam estas komune.

Tak, wiem, minęły ponad cztery miesiące odkąd ostatnio tu pisałam. Ale w międzyczasie sporo się wydarzyło i właściwie nie miałam własnego wolnego czasu. Moje życie nieco się zmieniło i teraz wygląda inaczej niż zwykle. Krótkie podsumowanie ostatnich miesięcy - zmieniłam mieszkanie, odwiedziłam Polskę, przyjechali nowi wolontariusze (z Rosji i z Ukrainy). Nawet nie pamiętam już, co się przez ten czas wydarzyło. Ważne zmiany nastąpiły też w moim życiu prywatnym.
Teraz intensywnie uczę się włoskiego. Muszę sobie przypomnieć też nieco rosyjskiego i ukraińskiego, których nie używałam już od dłuższego czasu, bo teraz prowadzę kurs dla początkujących i czasem łatwiej jest coś wytłumaczyć w jakimś słowiańskim języku.
Jako prezent urodzinowy dostałam nasiona szczypiorku, który teraz jest całkiem wysoki i nadaje się do jedzenia. Niestety jest bardzo cieniutki. Poprawiam też swoje umiejętności kulinarne, głównie przez pieczenie słodkości, ale czasem robię też coś innego.
Niedługo po raz pierwszy będę lecieć samolotem na Sardynię. Co miesiąc jeździmy też na kurs do Bratysławy. Mam nadzieję, że od teraz spróbuję znaleźć choć trochę czasu na pisanie blogów (ten nie jest jedynym, który prawie porzuciłam). To dobry sposób na danie sobie trochę czasu dla siebie na przemyślenia i zajęcie się sobą. W naszym biurze to dość trudne, bo zawsze jesteśmy razem.

środa, 7 stycznia 2015

Germanaj spertoj

Feliĉe mi revenis de Germanio. Iom surprize mi havas sufiĉe bonajn impresojn post JES. Eble pro tio, ke mi pensos, ke estos terure kaj tamen ne estis tiel malbone. Mi ne scias kia estas opinio de ordinaraj partoprenantoj, ĉar eble ili enuis, sed mi havis laboron kaj nun en libera tempo mi povis normale ĝui renkontiĝon, do mi ne bezonis multe. Por mi sufiĉis, ke mi parolis kun homoj aŭ ludis ludojn. Bedaŭrinde mi ne tro multe spertis Germanion kiel lando, ĉar mi ne ekskursis pro laceco kaj ŝparemo. Mi nur promenis tra Weisswasser. Surprize mi eĉ sukcesis viziti por momenton Pollandon, kiam ni veturis al pola vendejo. Mi sentis sin strange, kiam mi povis dum kelkaj minutoj libere uzi polan lingvon en apoteko kaj mi ne devis timi, ke ili respondos al mi ion, kion mi ne komprenos. Kaj poste mi sentis sin eĉ pli strange, kiam ni iris al pola vendejo Kokcinelo kaj kasisto parolis kun ni germane, kvankam mi elparolis lin pole je la komenco. Eble pro tio, ke ni estis triope kaj ni ne aspektis tro kiel lokaj poloj, li pensis, ke ni estas germanoj.
Do mi povas sumigi JES kiel bona renkontiĝo, almenaŭ de mia vidpunkto. Kvankam mi devis labori kaj mi timis, ke mi fuŝos (kaj mi vere kelkfoje fuŝis) mi sukcesis ankaŭ iom amuziĝi. Bedaŭrinde post JES ni ĉiuj revenis malsanaj. Mi manĝas nun multe da sanaj legomoj por ne iĝi vere malsana kiel aliaj, kiuj tusas senĉese.

Szczęśliwie wróciłam już z Niemiec. Nieoczekiwanie mam dość dobre wrażenia po JESie. Może dlatego, że myślałam, że będzie strasznie, a nie było jednak tak źle. Nie wiem, jaka jest opinia zwykłych uczestników, bo może się nudzili, ale ja miałam swoją robotę i tylko w wolnym czasie mogłam normalnie cieszyć się imprezą, więc nie potrzebowałam zbyt wiele do szczęścia. Wystarczyło mi, że mogę pogadać z ludźmi albo pograć w gry. Niestety nie poznałam za dobrze Niemiec jako kraju, bo nie pojechałam na wycieczki z powodu zmęczenia i oszczędności. Przeszłam się tylko po Weisswasser. Niespodziewanie odwiedziłam nawet na chwilę Polskę, kiedy pojechaliśmy do polskiego sklepu. Dziwnie się czułam, kiedy mogłam przez kilka minut swobodnie używać polskiego w aptece i nie musiałam się bać, że odpowiedzą mi tak, że nic nie zrozumiem. A później poczułam się jeszcze dziwniej, kiedy poszliśmy do polskiej Biedronki i kasjer rozmawiał z nami po niemiecku, chociaż na początku zagadałam do niego po polsku. Może dlatego, że byliśmy w trójkę i nie wyglądaliśmy zbytnio na lokalnych Polaków, myślałam, że jesteśmy Niemcami.
Mogę więc podsumować JES jako całkiem udaną imprezę, przynajmniej z mojego punktu widzenia. Chociaż musiałam pracować i bałam się, że spartaczę (i naprawdę kilka razy spartaczyłam), udało mi się też trochę rozerwać, Niestety po JESie wszyscy wróciliśmy chorzy. Jem teraz dużo zdrowych warzyw, żeby naprawdę się nie rozchorować jak inni, którzy teraz bez przerwy kaszlą.