poniedziałek, 25 czerwca 2012

Lasta tago en laborejo

Lasta koncerto en mia laborejo. Mi ne certas, ĉu post ferioj mi revenos tien. Kompreneble hodiaŭ denove estis tohuvabohuo, ĉiuj venis duono de horo tro frue. Sed mi jam sopiras, kutime en mia laborejo estas tiel bona etoso, ĉiuj ŝercas. Post laboro mi eliras pli gaja kaj rideta.
Mi plu havas problemon kun transloĝiĝado. Jam hieraŭ mi volis tion fari, sed mi ne sukcesis. Hodiaŭ ankaŭ, do morgaŭ mi devas vere paki miajn aĵojn kaj iri al nova vroclava stacidomo.
Mia kunloĝanto min surprizis, ĉar li antaŭ Eŭro forveturis al sia hejmo kaj diris, ke li denove estos en Vroclavo kiam Eŭro finiĝos, do mi pensis, ke post 1 de julio. Mi hodiaŭ post laboro malfermas pordojn kaj li estas ene. Bone, ke mi jam alkutimiĝis al similaj situacioj, do mi ne miras tiel kiel antaŭe.
Ostatni dzień w pracy. Nie jestem pewna, czy wrócę tam po wakacjach. Oczywiście dzisiaj znowu był chaos, wszyscy przyszli pół godziny za wcześnie. Ale już tęsknię, zwykle u mnie w pracy jest taka dobra atmosfera, wszyscy żartują. Po pracy wychodzę weselsza i bardziej uśmiechnięta.
Dalej mam problem z przeprowadzką. Chciałam to zrobić już wczoraj, ale nie wyszło. Dzisiaj też nie, więc jutro naprawdę muszę spakować wszystkie moje klamoty i iść na nowy wrocławski dworzec.
Mój współlokator mnie zaskoczył, bo przed Euro wyjechał do domu i powiedział, że będzie we Wrocławiu jak Euro się skończy, więc myślałam, że po 1 lipca. Dzisiaj po pracy otwieram drzwi, a on jest w środku. Dobrze, że już się przyzwyczaiłam do podobnych sytuacji, więc nie dziwię się tak jak wcześniej.

0 komentarze:

Prześlij komentarz