wtorek, 31 grudnia 2013

JES en Szczawno

Mi revenis el Bjalistoko antaŭ kelkaj tagoj kaj mi tuj iris al JES en Szczawno. Fakte mi ne bezonis amasloĝejon ktp. ĉar mi loĝas en mia propra hejmo. Multe da diversaj aferoj okazis dum mia restado en naskiĝloko de Zamenhof kaj nun dum JES, sed mi eĉ ne havas tempon por pripensi tion bone kaj priskribi ĉi tie.
Mi gvidas kurson de la pola lingvo por fremdlandanoj kaj multe da homoj ĝin partoprenas. Eĉ mi mem miras, sed plaĉas al mi tiu kurso, kvankam mi ne tro ŝatas intrui, ĉar mi estas tro timema kaj mi ne sentas min kiel aŭtoritato. Eble pro tio, ke ili estas esperantistoj, jam plenkreskaj kaj kutime ili almenaŭ iomete interesiĝas pri lingvoj, estas pli facile instrui ilin ol intrui en ekzemple pola gimnazio. Kiam mi devis intrui en gimnazio nur kelkfoje mi preparis lecionojn kun plezuro. Kaj nun mi kun granda plezuro preparigas materialojn por la kurso, mi elpensas vortojn ktp. Kiam ĝi finiĝos, eble mi eĉ bedaŭros ke jam estas post. Tre surpriza sento por mi:)
Kaj verŝajne indas prepari ankaŭ ian rezumon de pasanta jaro, sed hodiaŭ mi certe ne havos tempon por tio, ĉar baldaŭ mi foriras por novjara balo dum JES. Nu, eble iam poste mi rememorigos al mi kaj al vi, kio okazis en 2013 kaj mi decidos, ĉu plaĉis al mi tiu jaro aŭ entute ne. Do nun mi nur volas bondeziri al vi.

Feliĉan Novan Jaron 2014!

Wróciłam z Białegostoku przed paroma dniami i od razu ruszyłam na JES w Szczawnie. Właściwie nie potrzebuję nawet noclegu, bo śpię w swoim własnym domu. Wiele się wydarzyło w trakcie mojego pobytu w miejscu urodzenia Zamenhofa i teraz wiele się dzieje podczas JES, ale nie mam nawet czasu tego przemyśleć za bardzo, a co dopiero opisać.
Prowadzę kurs polskiego dla obcokrajowców i mam całkiem pokaźną gromadkę uczestników. Nawet sama się dziwię, że podoba mi się ten kurs, chociaż nie przepadam za nauczaniem, jestem zbyt nieśmiała i nie czuję się autorytetem. Może dlatego, że to esperantyści, już dorośli i najczęściej przynajmniej trochę zainteresowani językami, łatwiej ich uczyć niż prowadzić lekcje np. w polskim gimnazjum. Kiedy miałam praktyki w gimnazjum tylko kilka razy zdarzyło mi się przygotowywać lekcję z przyjemnością. A teraz z przyjemnością przygotowuję materiały na kurs, wymyślam słowa itp. Kiedy skończą się te moje lekcje, może nawet będę żałować, że już jest po. Nie spodziewałam się kiedyś, że coś podobnego napiszę, bo sama jestem zaskoczona tym uczuciem. Najwyraźniej jednak nauczanie może nie być udręką:)
I wypadałoby chyba przygotować jakieś podsumowanie mijającego roku, ale dzisiaj na pewno nie zdążę, bo niedługo wychodzę na bal noworoczny podczas JES. No, może jakoś później przypomnę sobie i wam, co wydarzyło się w 2013 i zdecyduję, czy podobał mi się ten rok, czy wręcz przeciwnie. Więc teraz złożę tylko życzenia.

Szczęśliwego Nowego Roku 2014!

1 komentarze:

  1. Mi bedaŭrinde ne ĉeestis ĉiujn viajn lecionojn de la pola (pardonu, bezonatis helpo en oficejo/akceptejo), tamen tiuj, kiujn mi partoprenis, estis vere interesaj! Esterlandanoj parolantaj pole estas ege ĉarmaj. Ekzemple mi estis ravita de pollingva sinprezento de Timo. :)

    OdpowiedzUsuń