czwartek, 21 sierpnia 2014

Preparado

Mi komencis jam seriozan preparadon por mia lingva kafejo. Mi projektis afiŝon - mi eĉ ne supozis, ke tiel malfacilas desegni tason:) Do afiŝo estas tre neprofesia, tamen eble almenaŭ kelkaj homoj ĝin rimarkos kaj venos. Mi estis en kafejo, en kiu okazos renkontiĝoj. Kafejestrino estis sufiĉe kunlaborema, ŝi tuj konsetis gasti nin kaj ŝi mem proponis, ke ŝi povas porti miajn afiŝojn al biblioteko kaj alia manĝejo. Ŝi ankaŭ promesis reklami projekton ĉe ŝia paĝo. Tiu parto de projekto estas tre ĝojiga kaj esperdona. Mi timas, ĉu projekto sukcesos, sed mi samtempe ekscitias, ke mi ekkonos novajn homojn kaj ke espereble mi kreos ion novan en mia urbo, pri kiu multaj plendas, ke nenio ĉi-tie okazas kaj ke ĝi estas mortinta. Lastatempe aperis grupo, kiu volas revigligi la urbon. Komune ni povas vikigi loĝantaron.

Zaczęłam już poważne przygotowania do mojej kawiarni językowej. Zaprojektowałam plakat - nawet nie przypuszczałam, że tak trudno narysować filiżankę:) Plakat jest więc bardzo amatorski, ale może przynajmniej kilka osób go zauważy i przyjdzie. Byłam w kawiarni, w której będą odbywać się spotkania. Właścicielka jest całkiem chętna do współpracy, od razu się zgodziła i sama z siebie zaproponowała, że może zanieść moje plakaty do biblioteki i do pobliskiej knajpy. Obiecała też zareklamować projekt na swojej stronie. Ta część projektu daje kopa i nadzieję, że może nie będzie tak źle. Boję się, czy wszystko się powiedzie, ale jednocześnie jestem podekscytowana na myśl, że poznam nowych ludzi i może stworzę coś nowego w moim mieście, na które wielu narzeka, że się w nim nic nie dzieje i że jest martwe. Ostatnio pojawiła się grupa, która chce pobudzić miasto do działania. Razem możemy obudzić mieszkańców.

0 komentarze:

Prześlij komentarz